Pomiń, aby przejść do informacji o produkcie
1 z 2

20 dollars, Masterpieces of Art - Rembrandt van Rijn - Wymarsz strzelców / Straż Nocna (Night Watch - 1642), 2009

20 dollars, Masterpieces of Art - Rembrandt van Rijn - Wymarsz strzelców / Straż Nocna (Night Watch - 1642), 2009

Cena regularna 129,00 zł PLN
Cena regularna Cena promocyjna 129,00 zł PLN
W promocji Wyprzedane
Z wliczonymi podatkami. Koszt wysyłki obliczony przy realizacji zakupu.
Ilość

Producent: B.H. Mayer’s Kunstprägeanstalt GmbH

ID: 1777

Seria: "Arcydzieła
sztuki"

"Masterpieces
of Art" Series

Emitent:
Wyspy
Cooka

Stan
zachowania monety: I
(menniczy)

Nominał: 20
dolarów (20
dollars)

Srebro: Ag 999

Techniki dodatkowe:
17 kryształów Swarovskiego® 

Stempel:
lustrzany

Średnica: 55,00 mm

Waga: 93,3 g (3 oz) 3 uncje trojańskie
srebra !

Wielkość emisji: 1.642 szt. !

Rok emisji: 2009 r.

W
zestawie: srebrna
moneta kolekcjonerska w kapsule ochronnej i gustownym etui, certyfikat
autentyczności

2009 Cook Islands 20 dollars

- Rembrandt - Night Watch

Ekskluzywna moneta kolekcjonerska umieszczona w stylowym etui -
piąta z przepięknej serii "Arcydzieła
sztuki" ("Masterpieces
of Art").

Srebrna moneta
uwiecznia klasyczne arcydzieło sztuki baroku - obraz Straż nocna (Night
Watch),
który namalował holenderski malarz Rembrandt van Rijn w 1642
roku. Ten rarytas numizmatyczny został wybity z 3 uncji czystego srebra
w rewelacyjnie niskim nakładzie - jedynie 1.642 sztuk!

obraz Wymarsz
strzelców / Straż nocna,

Rembrandt van Rijn, 1642 r.  

Fantastyczne uzupełnienie
kolekcji światowych monet. Arcydzieło
sztuki menniczej. Doskonałe połączenie piękna, sztuki, estetyki i
wzrastającej wartości kruszcu. Prawdziwa perła numizmatyczna wyśmienita
na prezent, jak też do prestiżowej kolekcji monet!

Ekstremalnie niski nakład wynoszący jedynie 1642 sztuki!
Siedemnaście
autentycznych kryształów Swarovskiego lśniących na monecie.
Trzy uncje
czystego srebra wybite stemplem lustrzanym, czyniące tą
monetę prawdziwą perłą numizmatyczną.
Certyfikat
autentyczności potwierdzający specyfikację monety, w tym
jej limitowany nakład.
Perfekcyjny
prezent dla osób, które pasjonują
się numizmatyką lub sztuką w najlepszym wydaniu!

Ta srebrna moneta
kolekcjonerska jest piątą monetą wchodzącą w skład jednej z
najładniejszych serii tematycznych "Masterpieces
of Art", od lat zbierającej wysokie noty na wystawach
numizmatycznych.

 

Kolekcja  "Arcydzieła
sztuki" uwiecznia bowiem największe klejnoty w postaci dzieł
sztuki i jest ściśle limitowanym kolekcjonerskim rarytasem najlepszej
jakości.

Poprzednie
cztery monety z tej popularnej serii prezentowały dzieła sztuki
należące do Watykanu, określane jako Ars Vaticana. Wśród
autorów tych dzieł znaleźli się tak znamienici artyści, jak:

Michał Anioł, Rafael Santi, Leonardo da Vinci, Sandro
Boticelli.

Na piątej
monecie z serii "Arcydzieła sztuki" upamiętniony został malarz Rembrandt van Rijn i
jego słynne dzieło Straż
nocna (Night Watch), określane też jako Wymarsz
strzelców. Każde z wybitnych dzieł malarskich uwiecznione
zostało na 3 uncjach
czystego
srebra.

20 dollars, Arcydzieła
sztuki - Rembrandt van Rijn

- Wymarsz
strzelców / Straż Nocna (Night Watch - 1642), 2009

Każda moneta to UNIKAT
posiadający certyfikat
autentyczności. Moneta wyemitowana przez Wyspy Cooka jest prawnym
środkiem płatniczym. Nakład srebrnych monet jest ściśle limitowany i
wynosi TYLKO 1.642 sztuki,
co stanowi nawiązanie do roku powstania arcydzieła!

Ta
urzekająca seria srebrnych monet przedstawia najbardziej znane i
podziwiane na całym świecie dzieła sztuki. Moneta przyciąga wzrok swoim
projektem i precyzją wykonania. Stanowi piękną, a zarazem
wierną reprodukcję słynnego obrazu, który ukazano wraz z
najmniejszymi szczegółami i
precyzyjną dokładnością.

Dodatkowego
blasku dodaje monecie tampodruk i 17
prawdziwych,
misternie oszlifowanych
kryształów z oryginalnej kolekcji SWAROVSKIEGO (17 Swarovski® crystals), umieszczonych powyżej i
poniżej centrum obrazu. Piękno tych kryształów
zainspirowało do wybicia niezwykłych i olśniewających blaskiem monet.
CRYSTALLIZED™
- Swarovski Elements wywołują podziw, zachwyt i
pożądanie. Budzą miłość i emocje. Przekształcają monety w mieniące się
klejnoty.

Wszystko
to czyni serię srebrnych monet kolekcjonerskich "Arcydzieła sztuki"
rarytasem, serią ekskluzywną i poszukiwanym przez
kolekcjonerów na całym świecie prawdziwym klejnotem
kolekcji.

Monety z tej serii
cieszą się ogromną popularnością, a wysoki popyt
oraz ograniczone zasoby sprawiły, że monety te szybko stały się hitem
numizmatycznym, zyskując znacząco na wartości.

Wśród monet z serii "Arcydzieła sztuki" znajdują się piękne
monety, które stanowią hołd oddany wybitnym dziełom:

"Stworzenie Adama" - Michał Anioł - 1 moneta z serii
Arcydzieła sztuki,


"Szkoła Ateńska" - Rafael Santi - 2 moneta z serii
Arcydzieła sztuki,


"Ostatnia Wieczerza" - Leonardo da Vinci - 3 moneta z serii
Arcydzieła sztuki,


"Narodziny Wenus" - Sandro Botticelli - 4 moneta z serii
Arcydzieła sztuki,


"Wymarsz Strzelców" - Rembrandt van Rijn - 5
moneta z serii Arcydzieła sztuki,


"Mona Lisa" - Leonardo da Vinci - 6 moneta z serii
Arcydzieła sztuki.

Wartość
wyemitowanych uprzednio monet znacząco wzrosła, gdyż seria ta z uwagi
na tematykę, projekt, estetykę wykonania i niski nakład posiada duży
potencjał inwestycyjny.

Piąta moneta
z wyjątkowej
serii uwiecznia dzieło holenderskiego
malarza, rysownika i grafika Rembrandta vav Rijn - namalowany w 1642
roku obraz Straż nocna, określany też jako Wymarsz strzelców.

Na drugim planie:
dwuwymiarowe dzieło Rembrandta

"Autoportret",
1661 r., Kenwood
House, Londyn

Rembrandt
Harmenszoon van
Rijn
(1606-1669) powszechnie uważany jest za jednego z
największych artystów europejskich
i jednego
z najważniejszych malarzy holenderskich. Tworzył on w okresie Złotego
Wieku, czyli okresie, w
którym kultura, nauka, gospodarka, potęga militarna i wpływy
polityczne Holandii osiągnęły swoje apogeum. Malarz będący autorem
około 700
obrazów olejnych, 300 grafik i około 2000
rysunków zwany jest "malarzem duszy" w przeciwieństwie do
Rubensa, "malarza ciała".

Straż nocna lub Wymarsz
strzelców lub Kompania Fransa Banninga Cocqa i
Willema van Ruytenburcha - to jeden z obrazów
holenderskiego malarza Rembrandta Harmenszoona van Rijn. Dzieło obecnie
znajduje się w zbiorach Rijksmuseum - holenderskiego Muzeum
Narodowego w
Amsterdamie. Obraz w postaci oleju na płótnie o wymiarach
363 × 437 cm
powstał w 1642 roku
na
zamówienie złożone w 1639 roku przez amsterdamską
kompanię arkebuzerów, nazwanych tak od arkebuza
-
szesnastowiecznej broni palnej.

Historia związana z
powstaniem obrazu

Holenderskie kompanie
gwardii cywilnej stanowiły w czasach Rembrandta kluby zamożnych i
wpływowych mieszczan. Pierwotnym celem tych jednostek było utrzymywanie
porządku w mieście, lecz z czasem zaczęły one pełnić funkcje z gruntu
ceremonialne.

W salach zebrań często wieszano grupowe portrety co
ważniejszych członków kompanii, zazwyczaj zasiadających
wokół stołu lub stojących w zwartej grupie. Rembrandt
zdecydował się jednak zastosować w tym olbrzymim dziele zupełnie inne
podejście, przekształcając tradycyjny portret grupowy w kompozycję
pełną indywidualnych postaci, w ożywionej interakcji.

Obraz Wymarsz Strzelców powstał w 1642 roku i
prawdopodobnie miał uwiecznić fakt wizyty w Amsterdamie w 1638 roku wygnanej
Królowej Francji - Marii
Medycejskiej. Miasto
przygotowywało się do wizyty niezwykle starannie: dekoracje, bramy
tryumfalne, przedstawienia, uczty. Kulminacyjnym momentem była defilada
pod komendą Andriesa
Bickera. Dowodził on dwudziestoma kompaniami
strzelców, które w pełnej zbroi przemaszerowały
przed królową.

Dla
uwiecznienia tych ważnych chwil strzelcy postanowili udekorować
Siedzibę Bractwa Muszkieterów przy Niuwe Doelenstraat
sześcioma
obrazami. Zlecenie przyjęli wówczas: Govert Flinck, Eliasz
Pickenoy,
Joachim von Standrart, Bartholomeus van der Helst, Jakub Backe i
Rembrandt. Kapitan Cocq,
dowódca II kompanii, zamówił obraz u
Rembrandta i postąpił najbardziej dalekowzrocznie, choć w tamtym czasie
nie wydawało się to tak oczywiste.

Rozwój sztuki niderlandzkiej stał się przykładem powiązań
polityki,
gospodarki i sztuki. Dotychczas jednolite malarstwo niderlandzkie, w
XVII w., po wyzwoleniu się północnych prowincji spod
panowania
hiszpańskiego i powstaniu Republiki Holenderskiej spowodowało oddzielny
rozwój dwóch części. Z jednej strony mamy
malarstwo holenderskie z
Rembrandtem van Rijn, Fransem Halsem, Vermeerem van Delft, a z drugiej
Niderlandy Hiszpańskie z Peterem Rubensem, Anthonisem van Dyck, Jacobem
Jordensem, jako najwybitniejsi przedstawiciele.

Republika
holenderska "Zjednoczonych Prowincji Niderlandów", była
cudem
siedemnastowiecznej Europy. Stawiwszy opór największej
potędze
militarnej swoich czasów, sama zdobyła pozycję jednej z
największych
potęg morskich. Jej krzepka mieszczańska ludność powszechnie
wprowadzała w życie cnoty rozsądnych rządów, demokracji i
tolerancji.

Republika holenderska szybko stawała się przystanią dla
kupców,
filozofów i malarzy. Powstaje pytanie: "w
jaki sposób skromny zespół gmin
rolników, rybaków i żeglarzy, którzy
nie mieli żadnego wspólnego języka, religii ani rządu,
zdołał się
przekształcić w światowe imperium" ...ów cud nie był
pojedynczej klasy
społecznej. Lecz przedwcześnie dojrzałej "wspólnoty
narodowej".

obraz Wymarsz
strzelców po usunięciu werniksu

Tytuł obrazu

Nazwa Straż nocna wywodzi się z XIX wieku, kiedy to werniks pokrywający
obraz zbrązowiał i dzieło utraciło swój dawny blask. Warstwa
zużytego werniksu (a wraz z nim mroczny klimat sceny) została usunięta
w 1975 r., lecz nowa nazwa zdążyła już na dobre przylgnąć do obrazu.

Obraz mimo swej nazwy - Straż nocna - po zdjęciu pociemniałego werniksu
okazał się przedstawiać oświetlenie dzienne. Wymarsz
strzelców ukazuje
bardziej wąską, niezbyt oświetloną ulicę, niż scenę nocną, ale właśnie
ciemnienie użytych materiałów malarskich dało nocne efekty i
nazwę
obrazowi, ponieważ Rembrandt tylko podpisał i datował obraz "Rembrandt f. 1642".

autograf Rembrandta

Opis obrazu Wymarsz
strzelców

Gwardziści zostali ukazani na obrazie podczas wymarszu z wielkiej
bramy.
Kompania zebrała się pod sklepieniem bramy na zewnętrznych schodach.
Wzniesiona dłoń kapitana
Fransa Banninga Cocqa
identyfikuje go jako
dowódcę wydającego swym podkomendnym rozkaz wymarszu.
Widzimy go na
czele pochodu ubranego na czarno z czerwoną szarfą. Kapitan Cocq
raczej zaprasza, opowiada, niż rzuca suchą komendę.

Cień
wyciągniętego ramienia pada na jasno oświetloną postać kroczącego obok
w żółtym stroju porucznika
Willema van
Ruytenburcha. Van Ruytenburch trzyma w dłoni tzw.
partyzanę -
paradną
bronią drzewcową zwieńczoną szerokim ostrzem, symbol oficera. Widoczny
na jego tunice cień kciuka i palca wskazującego Cocqa skierowany jest
na wizerunek lwa z herbem Amsterdamu (trzema krzyżami).

Tarcza herbowa nad bramą zawiera nazwiska osiemnastu
gwardzistów. Ciekawostką jest to, że aby znaleźć się na
obrazie, należało wnieść
odpowiednią opłatę. Jedynym wyjątkiem był wynajęty dobosz,
który ukazany
jest blisko prawej krawędzi dzieła. W XVIII wieku usunięto fragment o
szerokości 65 cm z lewej strony płótna, przedstawiający trzy
osoby. Pierwotny stan znamy dzięki kopii wykonanej w
XVII wieku.

Za dwójką prowadzących podążają trzy osoby. Postać pomiędzy
kapitanem i
porucznikiem niesie, prawdopodobnie zabytkowy miecz i ma wyjść na czoło
kompanii, wolną ręką, jakby podbijał muszkiet swawolnikowi w hełmie
uwieńczonym gałązką dębową strzelającemu na wiwat, niemalże w tłum
strzelców. Z drugiej strony muszkieter w
czerwieni z muszkietem w
dłoni w trakcie ładowania - szykujący swą broń
do strzału.

Za nimi ustawia się grupa z chorążym
Janem Visscherem dumnie
prezentującym sztandar. Z prawej obszczekiwany przez psa dobosz Jan van
Campoort wybija rytm, wraz z nim ustawia się następna
grupa. Za nim tłoczą się następni, choć sierżant Rejinier Engelen
z halabardą w dłoni siedzi spokojnie na murze stopni. Giermek z
zawieszonym na szyi rogiem z prochem biegnie na przód.
Kierunek marszu wskazuje ręka kapitana i partyzanta lub bardziej
szponton porucznika ukazany w dużym skrócie
perspektywicznym. Widzimy
więc na obrazie zgiełk, ruch, przygotowanie do wymarszu.

Pośród strzelców,
niezwykle oświetlone, pojawiają się dwie
dziewczynki. W środku grupy widoczna jest dziewczyna w żółtych
szatach,
obrócona w prawo, prostopadle do szyku
gwardzistów. Widać przytroczonego do jej pasa kurczaka z
nienaturalnie wielkimi pazurami - aluzja do holenderskiego słowa
oznaczającego arkebuzera (klovenier brzmi jak klauvwenier, a klauw to
"pazur").

Dziewczynki są postaciami
najbardziej zagadkowymi. Cóż tam robią? Czy pierwsza niesie
srebrny róg
- puchar do toastów? Cóż znaczy kura, a może
kogut przy jej pasku?
W dzisiejszych czasach można by powiedzieć, że dziewczyna
jest "maskotką" kompanii.

Bracia
holenderscy dobrze nam znani z współczesnych parad, idą w
przemarszu z
muzyką, strzałami z muszkietów w asyście dzieci i
gapiów. Rembrandt
przedstawia nam więc wielki spektakl, tym ciekawszy, że nie
jest on sumą
pewnej liczby portretów osób zamawiających obraz.
Artysta stworzył bowiem dzieło
przedstawiające tytułowe wydarzenie.

Uchwycone jakby w kadrze filmowym,
z jednej strony niesłychanie precyzyjnie uporządkowane, skomponowane, a
z drugiej łapiące życie na gorąco. A wszystko oświetlone światłem
niezwykłym, rembrandtowskim, nierzeczywistym, ale stałym jakby
wiecznym. Istotne jest to, że malarz uwiecznił strzelców,
jak nikt inny dotąd.

Świetnie ujął to Jerzy Wolff:

"
W Roncie przy tym nic nie ma z tego czegoś, co się zwykle nam łączy
najzwyczajniej z żołnierstwem - drapieżności jakiejkolwiek okrutnej.
Wszystko tu się odbywa nie na niby, ni trochę, a jednakże nie po to,
aby komuś dokuczyć, oprymować, zabijać czy gwałcić. Rozwalona
wpół
chata wiele więcej nam mówiła o wojnie niźli wszystkie
muszkiety i piki
Rontu tego nam mówią. On jest tylko obrazem, gdzie krew żywa
pulsuje -
to wszystko".

Akty
wandalizmu

W roku 1975, obraz został porysowany nożem przez
niezrównoważonego umysłowo mężczyznę. Dzieło zostało
odrestaurowane, choć pewne ślady uszkodzenia są nadal widoczne.

W roku 1990 wandal rozpylił na dzieło kwas. Interweniowała służba
ochrony i szybko zneutralizowała naniesioną na płótno
substancję. Kwas przeżarł jedynie wierzchnią warstwę lakieru i
ostatecznie obraz został w pełni odrestaurowany.

Ciekawostki

Obraz został sparodiowany przez Paula Kidby'ego na okładce
książki Terry'ego Pratchetta Straż nocna.
Wokół kradzieży obrazu toczy się akcja powieści
Alistaira MacLeana Nocna Straż.
Historia powstania obrazu, jak również zupełne
inne spojrzenie na postaci na nim uwiecznione można obejrzeć w filmie
Nightwatching.
Obraz tez został przycięty z czterech stron po śmierci
artysty.
Tenebryzm - to sposób ujęcia obrazu, polegający
na użyciu ciemnej tonacji barwnej, w której postacie i
przedmioty wydobyte są z mrocznego tła ostrym światłocieniem. Tenebryzm
stosowany był w malarstwie północnowłoskim II połowie XVI
wieku (maniera tenebrosa) i w malarstwie barokowym, zwłaszcza przez
Caravaggia (Caravaggionizm) i Rembrandta.

Rembrandt, Portret polskiego
szlachcica, 1637 r.,

The National Gallery of Art, Washington, DC, USA

Ocena obrazu w przeszłości

"Przyszłość jednak
szykowała członkom bractwa
całkiem niezwykłe niespodzianki, bo kiedy w kilkanaście lat
później, w
Amsterdamie, tamtejsze bractwo strzeleckie zamówiło
swój portret
zbiorowy u pewnego amsterdamskiego malarza, zdumienie, a nawet
oburzenie strzelców nie miało granic.

Nie chodziło nawet o
to, że jedni
z nich różnią się od drugich i są pokazani w rozmaitych
pozach; ale
jedni byli na obrazie widoczni, a inni niewidoczni, jakby połknął ich
cień; a co do dosłownego podobieństwa, to lepiej o tym nie
mówić; i
jeszcze nie wiadomo dlaczego, na obrazie przyplątała się dziewczynka i
kogut; i w ogóle wszystko razem wyglądało tak, jakby to nie
szacowni
członkowie bractwa zostali pokazani, ale jacyś aktorzy na scenie
teatru: pełno tu zgiełku, niepokoju, świateł, ruchu.

Nie, tego było już
nadto i żadne piękne malowanie nie mogło obrazu uratować. Ten portret
zbiorowy, noszący nazwę Straż nocna albo Wymarsz strzelców,
należy do
najsławniejszych obrazów świata; a namalował go jeden z
największych
malarzy, jacy kiedykolwiek żyli na ziemi, Rembrandt van Rijn."
W taki sposób w
książce "Na tropach sztuki" opisuje
J. Guze historię związaną z powstaniem słynnego
obrazu.

Jak już wspomniano, tuż
po namalowaniu obrazu, początkowo obraz nie spodobał się wszystkim
braciom, a wręcz wywołał
skandal. Zamawiający poczuli się zawiedzeni, gdyż sportretowani nie
zostali w pełni uwidocznieni. Doszło nawet do procesu! Zaproponowany
przez artystę układ kompozycyjny okazał się zbyt nowatorski, za bardzo
odbiegał od przyjętego sposobu sporządzania portretu grupowego, tak
popularnego w Holandii, a najbardziej znanego z twórczości
Fransa Halsa
czy Bartholomeusa van der Helsta.

Rembrandt van Rijn marzył bowiem o wykonaniu dzieła monumentalnego.
Namalowany przez niego grupowy
portret stał się sceną grupową, w której strzelcy wyłaniają
się z
koszar, wezwani alarmem, aby uformować się w bojowym szyku. Na
pierwszym planie malarz umieścił przywódców
bractwa: kapitana Fransa
Banninga Cocqa i porucznika Willema van Ruytenborcha. Oprócz
dowodzących wprowadzono też dodatkowe postacie, dzięki czemu całość
kompozycji jest dość luźną wizją artysty, nie przypominającą
klasycznych portretów grupowych.

Aby uzyskać efekt dynamiki
i
hierarchii, Rembrandt w charakterystyczny dla siebie
sposób manipulował światłem. Postacie dowodzących
wyeksponował dzięki
silnemu
oświetleniu, w którym inne pozostały w cieniu. To wrażenie
spowodowało,
że obraz "Wymarsz Strzelców" jest powszechnie znany pod
nazwą "Straż
nocna". Co ciekawe, oba tytuły są błędne.

Należy bowiem dobrze przyjrzeć się obrazowi, aby zauważyć, że
przedstawiona przez Rembrandta scena rozgrywa się nie w nocy, lecz w
dzień, w pełnym świetle słonecznym. Ponadto w rzeczywistości nie jest
to ani "straż", ani "wymarsz", tylko portret członków
bractwa
strzeleckiego. Powstawały one w miastach
niderlandzkich w XVI wieku
jako organizacje paramilitarne, które miały strzec
bezpieczeństwa w
mieście i bronić go przed zagrożeniem zewnętrznym.

Ocena obrazu w
teraźniejszości

Obecnie
obraz "Wymarsz strzelców" jest uznawany za szczytowe
osiągnięcie twórczości Rembrandta. Jednocześnie jest to
dzieło
najbardziej nowatorskie, demonstrujące rewolucyjny styl
artysty. Zerwanie z tradycją malarską polegało na wprowadzeniu akcji do
portretu grupowego, a tym samym poprzez to udramatyzowanie, nadaniu mu
wartości emocjonalnej.

Portret nie jest tu odtworzeniem wyglądu
osób, ale jest swoistym, indywidualnym przekazem artysty. W
arcydziele tym malarz doprowadził do mistrzostwa barokowe poszukiwania
efektu teatralnego, czemu towarzyszyła szeroka gama kolorów.

W rzeczywistości obraz namalowany przez Rembrandta jest niezwykle
żywy, zarówno dzięki różnokierunkowemu ruchowi
grup postaci,
biegających wśród strzelców dzieci, krzyżujących
się broni, jak też
kontrastom oświetlenia i dużej barwności.

Faktura obrazu jest także
zróżnicowana, raz gładka, drobiazgowa, to znów
nakładana grubo farba.
Niesłusznie uważano kiedyś, że obraz był źle przyjęty i rozpoczął serię
niepowodzeń artysty. Odwrotnie, uznano go za arcydzieło, a w roku 1715
przeniesiono do ratusza w Amsterdamie.

Część płótna została
jednak
odcięta (usunięto około 20 % obrazu z lewej strony), aby zmieścić obraz
w ratuszu. Obecnie słynny obraz wisi obecnie w Rijksmuseum - Muzeum
Narodowym w Amsterdamie, gdzie zajmuje całą tylną ścianą w największej
z galerii.

Podziwiając
ten obraz obecnie, można odczuć niezwykłą swojskość. Z jednej strony
sceny
brackie, wczoraj i dziś są niezwykle podobne, z drugiej istnieje pewna
zbieżność historii Polski i Holandii. A wszystko to zawarte we
wspaniałym dziele malarskim, przez wielu uznanym za jedno z najlepszych
płócien świata.

To właśnie wciąga, fascynuje i sprawia, że
pragniemy
dalej odczytywać historię, którą przedstawił nam Rembrandt.

źródło:
Rembrandt
Harmenszoon van Rijn - Wikipedia.pl / Kompania Fransa Banninga Cocqa i Willema van
Ruytenburcha - Wikipedia.pl / J. Guze - "Na tropach sztuki" /
bractwakurkowe.org.pl / rijksmuseum.nl

Pokaż kompletne dane